Witam...
Przednie zawieszenie gotowe !!! =D
Piąty numer kończy budowę przedniego zawieszenia i mamy do wykonania lewą część taką samą jak w trzecim numerze - http://warszawam-20.blogspot.com/2013/02/numer-3-pierwsza-czesc-przedniego.html - no i przykręcenie jej do reszty zawieszenia które zbudowałem do tej pory.
Śruby dzisiaj gładko wkręcały się w otwory, cały układ kierowniczo/sterowniczy chodzi gładko zaś obydwie sprężyny twardo.
Całość wygląda bardzo okazale i przyszłość modelu coraz lepiej się zapowiada. =)
Przednie zawieszenie gotowe !!! =D
Piąty numer kończy budowę przedniego zawieszenia i mamy do wykonania lewą część taką samą jak w trzecim numerze - http://warszawam-20.blogspot.com/2013/02/numer-3-pierwsza-czesc-przedniego.html - no i przykręcenie jej do reszty zawieszenia które zbudowałem do tej pory.
Śruby dzisiaj gładko wkręcały się w otwory, cały układ kierowniczo/sterowniczy chodzi gładko zaś obydwie sprężyny twardo.
Całość wygląda bardzo okazale i przyszłość modelu coraz lepiej się zapowiada. =)
Hejka.
OdpowiedzUsuńTeż zaprenumerowałem M-20, co prawda czytając opinie na temat DeAgostini z pewną dozą niepewności ale póki co jest nieźle. Jeszcze nie dostałem 5 nr. ale mam niewielkie zastrzeżenia odnośnie wkręcania śrub zawieszenia. Nie wiem jak u innych ale ja musiałem nieco przeczyścić/rozpracować otwory na śrubki bo były nieco za mocno zalane farbą. Kilka razy powkręcałem śruby, powykręcałem i zaczęło chodzić bez problemu.
Jak na razie model zapowiada się nieźle, brak widocznych lub uciążliwych niedoróbek albo źle spasowanych części (chociaż opona była trochę źle odlana).
Niestety ale każdy napotkał problem za bardzo zalanych otworów na śrubki w podwoziu. =/
OdpowiedzUsuńMnie osobiście to jakoś nie dziwi. Kiedyś składałem modele plastikowe i tam nigdy sie nie zdarzyło żeby czegoś nie musieć poprawić. Właśnie na tym polega cała zabawa. Model sie składa powoli i bardzo często poprawia fabryke. Mi to sprawia przyjemność że mój model będzie "mój" bo włożyłem z niego troche pracy.
OdpowiedzUsuń